CHOKER

CHOKER

Choker, kolejny trend z lat 90. ponownie powrócił do łask i z powrotem stał się  najgorętszym dodatkiem. To kolejny hit, który udowadnia,że moda lubi zataczać krąg. Choker to krótki naszyjnik, który przylega do szyi. Zazwyczaj wykonany jest z materiału.Obecnie chokery ewoluowały. Znajdziemy przeróżne ich modele np. cienkie sznurki, podwójne wiązane, grube i pojedyncze paski z ozdobami lub bez. Do najpopularniejszy należą klasyczne w czarnym kolorze, ale Panie lubiące bawić się modą, mogą również postawić na kolory. Chokery pojawiły się w ubiegłym sezonie na wybiegach. Prezentował je Lanvin, a także Balmain i Saint Laurent. A jak je nosimy? Ze wszystkim! Chokery są dość łatwym dodatkiem, bowiem pasują zarówno na co dzień, jak i wieczorne okazje. Cienkie nitki podwójnie wiązane sprawdzą się na co dzień. Zaś np. aksamitny choker to świetny dodatek do wieczorowej stylizacji. A gdzie kupić? Ciekawe modele proponuje producent biżuterii jablonex. Biżuteria producenta to połączenie tradycji regionu wraz z modowymi trendami. A Wy macie w swojej biżuteryjnej szufladce chokery ?

19 Comments

  1. Całkiem fajny trend 🙂 Mi oprócz takich ciemnych chockerów podobają się też łańcuszki ciasno okalające szyję z przywieszkami – np. srebrne 🙂
    Pozdrawiam 🙂

  2. Ach uwielbiam te chokery – każde, wszystkie, w każdym kolorze i stylu. Są idealnym upiększeniem garderoby, a przy tym taaaakie sexi 🙂 . Pozdrawiam – Margot 🙂

  3. Mi się podobają te, które nosiłyśmy w podstawówce lub wkraczając w wiek nastoletni. Niestety chyba jestem za stara 🙂

  4. Ja osobiście uielbiam chokery 🙂 Te z Twojego postu są świetne! 🙂

    ______
    U mnie na blogu trwa konkurs, w którym do wygrania dowolnie wybrane produkty z dwóch sklepów. Reguły konkursu są mega proste, więc zachęcam Cię do spróbowania szczęścia w wygranej. 🙂

  5. Świetny post 🙂 Chokery mają bardzo długą historię – bo już w czasach antycznych, a następnie podczas rewolucji francuskiej je noszono, przez czasy miały też negatywne znaczenie (na jednym obrazie, Maneta „Olimpia” widać kobietę – nazwijmy rzecz po imieniu prostytutkę z czarną wstążką przewiązaną na szyji, co określało jej profesję, co zabawne elita szybko podłapała tę modę).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *