Jak się zabić? Jak popełnić samobójstwo?

Jak się zabić? Jak popełnić samobójstwo skutecznie bez bólu i na dobre opuścić ten świat?

jak się zabić

Jak skutecznie się zabić?

Piękny, duży uśmiech na twarzy. Idealne zdjęcia na Instagramie. Podróże po Europie i przystojny narzeczony, a do tego dobrze płatna praca. Wydawać by się mogło, że taka kobieta nie ma narzekać, a co dopiero mieć depresję czy myśleć o samobójstwie. Chciałabym, aby tak było, ale tak nie jest..

Każdy człowiek podchodzi inaczej do problemów. Dla jednego utrata pracy to krok do targnięcia się na życie. Dla innego rozwód, a dla innego utrata ukochanej osoby. Depresja to bardzo podstępna choroba, która jest mistrzem kamuflażu. Kameleon nie ma przy niej szans! Potrafi tkwić tak głęboko i tak się dobrze chować, że nikt nie jest w stanie jej zauważyć. Jej najgorsze oblicze przychodzi z dnia na dzień, dręczy aż w końcu decydujesz się na to.. Na samobójstwo..

Skąd pomysł na ten post? Szukając tematów na bloga, przypadkiem zobaczyłam, ile jest wyszukiwań na tytułowe hasło i się załamałam.. Nie jestem super blogerką, ale mam zasięg. Dlatego postanowiłam, za przykładem innych portali i blogów, stworzyć wpis na temat tego, jak popełnić samobójstwo. Aby osoba, która chce odebrać sobie życie, zamiast znaleźć skuteczny sposób na to, jak się zabić, znajdzie sposób na to, aby przeżyć..

Jeśli to czytasz, proszę zastanów się.. Niezależnie, co się wydarzyło, spróbuj żyć.. Wiem, że jest ciężko.. Wiem, że „łatwo Ci mówić”.. Sama miałam w życiu sytuacje, gdzie jedyne czego chciałam to zasnąć i się nie obudzić.. Nie raz, nie dwa, nawet nie trzy, a znacznie więcej..

W liceum miałam poważne załamanie nerwowe, którego powodem była utrata mojego ukochanego dziadka i ojca w jednym. Nie mogłam poradzić sobie z jego śmiercią i nie widziałam sensu w życiu. Do tego było wiele innych pobocznych problemów, które wydawały mi się przez to wszystko nie do rozwiązania.. Żyłam, bo nie miałam odwagi się zabić… Zawaliłam praktycznie wszystko..

Straciłam wielu znajomych, stałam się okropną osobą z wiecznymi pretensjami do całego świata. Obrażałam się na wszystkich za wszystko, bezczelnie zazdrościłam komuś, wmawiając, że ma szczęście, a ja nie.. Doprowadzałam moją mamę do łez.. Prawie zawaliłam szkołę, bo zwyczajnie do niej nie chodziłam.. Przychodziłam tylko na sprawdzany, a że nauka łatwo mi przychodziła, to bez problemu pisałam je na 3,4 i 5, dzięki czemu liceum skończyłam z całkiem ładnym wynikiem. Natomiast zawaliłam z frekwencją. Miałam dosłownie 1-5% nadprogramowej frekwencji.. Gdyby nie wyrozumiałość kilku nauczycieli (bo o niektórych nie wspomnę – jedna nauczycielka dopiero po rozmowie z moją mamą, zmieniła nastawienie, a wcześniej nie pytajcie… ), którzy widzieli we mnie potencjał, pewnie dziś nie mogłabym nazywać się Panią Magister.

To tylko procent mojej prywaty.. Na chwilę obecną nie jestem gotowa, by napisać więcej..

Dziś dziękuję sobie, że nie było mnie stać na tak drastyczną decyzję. Że mimo tego, że czasem zastanawiałam, jak się zabić i miałam ochotę iść na tamten świat, nie targnęłam się na życie..

Życie lubi płatać figle i nie zawsze jest kolorowo. Dziś również miewam złe dni, ale nie takie, jak kiedyś.. Staram się doceniać, co mam. Cieszyć się, rozwiązywać problemy, na które mogę mieć wpływ. I nie obiecuje Ci, że będzie łatwo. Ale może tak jak ja i wiele innych osób, znajdziesz powód, by żyć. Bliskiej osoby nie odzyskasz… Ale po rozwodzie czy rozstaniu podniesiesz się – uwierz mi 🙂 Znam kobiety, które dzięki temu, że facet od nich odszedł, dziś są kobietami sukcesu. Żyją i wiodą cudowne życie, którego nie miały w starym związku. Daj sobie czas… Kilka tygodni, miesięcy..

Specjalnie dla Ciebie przygotowałam wywiad z psycholog Wiktorią W. Pani Wiktoria to wspaniała kobieta. Jeśli czujesz potrzebę porozmawiania z kimś, napisz do niej. wysłucham doradzi, spróbuje przejść z Tobą ten trudny etap. Jeśli nie masz z kim porozmawiać, napisz do mnie.. Nie obiecuję, że pomogę. Ale obiecuję, że wysłucham.

Jak się zabić? Wywiad z psycholog

Wiktoria Walenista: W ostatnim stuleciu zauważamy niepokojący wzrost liczby samobójstw w każdym kraju. Niektórzy, ze względu na zakres i skalę, nazywają to zjawisko epidemią samobójstw. W ostatnim roku w Polsce próbę samobójczą podjęło 12 013 osób, z czego w wyniku zamachu samobójczego zginęło 5165 osób. W 2020 roku próby samobójczej dokonało aż 951 dzieci i młodzieży do lat 18. Dane te pochodzą ze statystyk policji, jednakże liczby te są niedoszacowane! Dlatego tak istotne jest to, aby zapobiegać i uświadamiać, bo nigdy nie wiadomo, kiedy ktoś z naszych bliskich będzie potrzebował naszej pomocy. 

Niedoskonała Mama:  Szukając tematów na mojego bloga, trafiłam na frazy: jak się zabić, jak popełnić samobójstwo. Zobaczyłam, że są to frazy, które  bardzo często wyszukiwane przez ludzi. Dlaczego ludzie popełniają samobójstwo?

W każdym z nas drzemie potężna siła – woli życia i kiedy ktoś, decyduje się to życie sobie odebrać, to może oznaczać jedynie, że w jego życiu “coś” się stało. To wiąże się z motywacją samobójcy i wydarzeniami, które skłoniły go do podjęcia takiej decyzji. W 2020 roku aż 2939 osób podjęło próbę samobójczą z powodu stygmatyzacji i ostracyzmu z powodu ich zaburzeń/chorób psychicznych, 1127 osób z powodów nieporozumień w rodzinie, 1208 osób w związku z zawodem miłosnym, a 332 osoby z powodu złych warunków ekonomicznych.

To tylko kilka możliwych przyczyn, natomiast rok w rok, najczęstszą przyczyną jest “przyczyna nieznana”. Co to dla nas oznacza? To, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć (i dowiedzieć się) zawsze, co skłoni, co spowoduje zachwianie woli życia u danej osoby. Dlatego tak ważna jest nasza uważność i wsparcie w trudnych momentach.

Niedoskonała Mama: Jak rozpoznać sygnały, że ktoś bliski ma myśli samobójcze?

Wiktoria Walenista: Samobójstwo nie jest zdarzeniem całkowicie nagłym, a co za tym idzie nieuniknionym. Dokonanie go poprzedza tak zwany syndrom presuicydalny, czyli stan psychiczny poprzedzający akt samobójczy. Najpierw następuje zawężenie dotyczące postrzegania i oceniania konkretnej sytuacji, jako “przegranej”, “bez wyjścia”, “niemożliwej do rozwiązania”. U osoby pojawiają się trudne emocje: smutku, rezygnacji, które dominują nad racjonalnym działaniem. Zawężenie dotyczy także ograniczenia relacji z innymi, realizacji zainteresowań, a także sensu życia. To właśnie na tym etapie możemy zauważyć pierwsze sygnały świadczące o zamiarach suicydalnych. Tak zwane myśli samobójcze mogą być wyrażane wprost w czasie rozmowy, ale także niebezpośrednio, w czynach czy zachowaniach danej osoby. W syndromie presuicydalnym znajduje się także element agresji hamowanej oraz autoagresji, gdzie agresja zostaje powstrzymana i ostatecznie wymierzona w siebie. To wszystko opisuje nam sytuację przed, czyli kiedy u osoby pojawiają się pewne niepokojące nas sygnały.   

jak popełnić samobójstwo

Jak reagować, gdy ktoś szuka sposobu na to, jak popełnić samobójstwo?

Niedoskonała Mama: Jak zareagować, gdy ktoś mówi, że chce się zabić, szuka sposobu na to, jak się zabić?

Wiktoria Walenista: Przede wszystkim nie działajmy skrajnie ani panika, ani nadmierne zainteresowanie miejscem, sposobem czy planem samobójstwa – nie skutkuje. Kiedy ktoś decyduje się z nami podzielić swoim planem – przede wszystkim wysłuchajmy i okażmy zainteresowanie. Nie uciekajmy, nie udawajmy, że nie widzimy czyjegoś bólu czy smutku. Pamiętajmy – osoba, która informuje nas o planie samobójczym jest w głębokim kryzysie psychicznym, dlatego to co i jak powiemy ma ogromne znaczenie.

Kiedy wysłuchamy – nie starajmy się pocieszać: “będzie dobrze”, “wszystko się ułoży”, ani straszyć: “a co będzie z dziećmi?”, “jak ja sobie poradzę”. To co powinniśmy zrobić to wysłuchać, być obecnym i wspomóc, np. poprzez wspólne znalezienie specjalisty. 

Niedoskonała Mama: Jak pomóc osobie, która chce popełnić samobójstwo?

Wiktoria Walenista: W czasie rozmowy spróbujmy przekonać osobę, że można zastanowić się nad tą sytuacją raz jeszcze, poszukać innych wyjść i w tym może pomóc rozmowa ze specjalistą, np. psychologiem. Jednakże, kiedy widzimy, że mimo naszej rozmowy nic się nie zmienia, zagrożenie życia jest bezpośrednie – nie bójmy się dzwonić pod numer alarmowy 112! 

Niedoskonała Mama: Co powinna zrobić osoba, która chce się zabić, ale jeszcze się waha? Czy szukać pomocy wśród bliskich, u psychologa?

Wiktoria Walenista: Jeżeli ktoś z Was zna taką osobą lub osobiście zmaga się z takimi myślami samobójczymi – warto reagować od razu. Reagować oznacza szukać pomocy i nie bać się z niej korzystać. Jeżeli czujesz, że dla Ciebie łatwiej będzie wspólnie z kimś szukać wsparcia to podziel się swoimi trudnościami z zaufaną Ci osobą. Razem skontaktujcie się ze specjalistą – psychoterapeutą, z centrum wsparcia, ośrodkiem kryzysowym, telefonem zaufania (w Polsce działają całodobowe telefony zaufania dla dorosłych – 116 123, a także dla dzieci i młodzieży: 116 111) czy psychologiem. 

Niedoskonała Mama: Jaka jest rola psychologa w życiu osoby, która chce popełnić samobójstwo i szuka sposobu na to, jak się zabić?

Wiktoria Walenista: Psycholog w trakcie rozmowy będzie oceniał ryzyko zagrożenia życia. Biorąc pod uwagę stan psychofizyczny, podjęte już działania związane z samobójstwem, a także motywację, psycholog oceni czy ta osoba może jeszcze samodzielnie funkcjonować, czy wymaga całodobowej opieki i obserwacji, np. w szpitalu. 

Jeżeli natomiast, ktoś z Twoich bliskich zniknął, nie masz z nim kontaktu, a masz podejrzenie, że jest w silnym kryzysie psychicznym i jemu życiu zagraża niebezpieczeństwo – dzwoń od razu na 112! Samobójstwo to nie jest rozwiązanie żadnej sytuacji – pewnie wszyscy to wiemy, ale osoby w silnym kryzysie, mogą widzieć tylko to wyjście. Dlatego wspólnie pokażmy im wtedy, że jest jeszcze inna droga. 

jak się szybko zabić

Szybka ściągawka numerów

116 123 – Telefon zaufania dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym

116 111 – Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży

801 120 002 – Ogólnopolski telefon dla ofiar przemocy w rodzinie „Niebieska Linia”

800 112 800 – „Telefon Nadziei” dla kobiet w ciąży i matek w trudnej sytuacji życiowej

112 – numer alarmowy

 

Sprawdź również wpisy:

  1. DEPRESJA POPORODOWA .
  2. KIEDY PÓJŚĆ Z DZIECKIEM DO PSYCHOLOGA .

jak się skutecznie zabić

 

11 comments

telep says:

Jestem Ci bardzo wdzięczna za ten wpis. Bardzo się cieszę, że poruszyłaś tak ważny temat jak ten. Trzeba rozmawiać o tym głośno.

Janek says:

Ja tutaj przyszedłem znaleźć sposób na skuteczną śmierć a nie jak mi to nie jest zle. Życie mnie dobija w szkole sobie nie radzę oblałem egzaminy zawodowe. Ostatnio rzuciła mnie dziewczyna bez której nie wyobrażam sobie życia.
Niewiem jak mam dalej ciągnąć coś zwanym ,,życiem”.
Byłbym wdzięczny za rady jakich leków użyć aby odejść na tamten świat.

sandrak says:

A ja powiem Ci, że zamiast leków znajdź dobrego psychologa, który Ci pomoże. To,ze rzuciła Cię dziewczyna nie oznacza końca świata – uwierz mi 🙂

Fenek says:

to nie jest odpowiedź na pytanie.

sandrak says:

Ten wpis ma nie odpowiadać na pytanie, a po prostu przeczytanie artykułu, aby zamiast próby samobójczej, zgłosić się do psychologa..

Fenek says:

Nie odpowiedziałaś na pytanie.

sandrak says:

Ten wpis ma nie odpowiadać na pytanie, a po prostu przeczytanie artykułu, aby zamiast próby samobójczej, zgłosić się do psychologa..

Basia says:

Nawet psycholog czasem nie pomaga 😭 chciałabym zniknąć z tego świata, niedawno mój narzeczony odebrał sobie życie nie poradził sobie z problemami tyle razy mu pomagałam tym razem nie zdarzyłam 🙁 nie potrafię bez niego żyć , nie wyobrażam sobie życia bez niego. Chce jak najszybciej być przy nim leżeć z nim 😭 w jednej chwili cały świat runął odszedł zostawił mnie😭 nikt mi nie wmówi ze będzie lepiej ze się ułoży 😭 rodzice jego każą mi opuścić mieszkanie moje i jego 🙁 od tak bo to ich i koniec 🙁 traktują mnie jakbym ja mu to zrobiła 😭 nie wiedza prawdy nie wiedza tak naprawdę co było nie widza jak to jest żyć bez niego 😭

sandrak says:

wiem, że jest ciężko. Sama korzystam z psychoterapii i jest wciąż trudno… Ja musiałam wyprowadzić się do mamy z dzieckiem i psem, gdzie w JEGO mieszkanie włozyłam mnóstwo pieniedzy i serduszka.. Mi tez było cięzko, ale co robić? Musze nauczyć się żyć na nowo..

Dariusz says:

Straciłem pracę z dnia na dzień a jeszcze mam raty dzwoniłem w sprawie pracy to zapytali mnie ile mam lat jak im powiedziałem że 42 to powiedzieli że szukają młodszych to po co mam żyć

sandrak says:

Panie Dariuszu, moja mama miała podobną sytuację… Straciła pracę i to dobrze płatną, musiała walczyć w sądzie pracy o sprawiedliwość, bo jej była kierowniczka zrobiła ogromny problem.. Mama też nie widziała sensu, mimo że miała mnie. Potem, gdy szukała pracy, wszędzie jej mówili, że za stara albo za duże kwalifikacje… Miała dosyć, gdy za każdym razem jej odmawiano, nie miała już siły płakać i wylewać łez.
Na całe szczęście mama miała mnie, swoje siostry, mamę i przyjaciółkę – wspieramy ją do dziś, bo choruje na depresję. Ale jest lepiej.. Ja wiem, ze życie czasem się kiepsko układa i się człowiekowi żyć nie chce, ale czasem warto przeczekać te złe momenty.. dać sobie szansę.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *