Categories Blog Parentingowy

Kinderkraft wózek JULI – idealny wózek na wiosnę i lato

Wybór odpowiedniego wózka to wcale nie łatwe zadanie. Aby ostatecznie zdecydować się na jakiś model, warto wziąć pod uwagę wiele czynników m.in. czy jest to wózek 2w1, 3w1, czy nadaje się na cały sezon itd. Na wiosnę i lato wybrałam Kinderkraft wózek JULI. Jak się spisał dotychczas? Zapraszam do przeczytania

Kinderkraft wózek JULI

Jako młodzi rodzice, stanęliśmy przed wieloma wyborami. A podjęcie jakiejkolwiek decyzji wcale do łatwych nie należało. Jednym z najważniejszych rzeczy podczas kompletowania wyprawki, okazał się wybór wózka. To niewątpliwie kluczowa kwestia. Trzeba uwzględnić wygodę dziecka, porę roku, a także koszty. Jako, że Maksiu urodził się pod koniec marca, chciałam wózek lekki, który będzie nadawał się typowo na sezon wiosna/lato. Wybór padł na wózek Kinderkraft JULI. Czym przekonał nas do siebie?

wielofunkcyjność

To co mnie przekonało do wózka, to jego wielofunkcyjność. Model ten to model 2 w 1, czyli rośnie wraz z naszym maleństwem. Składa się z gondoli, którą można w łatwy sposób zamienić na spacerówkę. W ten sposób zaoszczędzamy nie tylko miejsce w domu, ale nie musimy kupować kolejnego wózka. Już będąc w ciąży wiedziałam, że postawię na wózek 2w1 ze względu na wymienione wyżej czynniki. Co prawda, obecnie Maksio korzysta z gondoli, ale za jakiś czas będzie korzystał i ze spacerówki 🙂 Zaletą spacerówki są bezpieczne pasy, pozycja półleżąca dla większej wygody, a także dwa ustawienia do wyboru spacerówki na mamę i świat.

Lekkość

Wózek urzekł mnie przede wszystkim swoją lekkością – to zdecydowanie jego największy plus. Waży naprawdę niewiele, dzięki czemu śmiało mogę go sama nosić i wcale nie jest mi ciężko. To bardzo ważne, ponieważ  nie zawsze jest ktoś ze mną, aby mi pomóc. Ponadto, dzięki tej lekkości bardzo przyjemnie się go prowadzi i praktycznie się go nie czuje. W związku z tym jest idealny dla babć, dla których masywne wózki są nieco mniej wygodne do prowadzenia. Moja mama sobie go bardzo chwali w kwestii prowadzenia 🙂

Montaż

Nie lubię, gdy coś ciężko się składa, rozkłada. Dlatego przed wyborem wózka, mówiłam, że wózek ma być łatwy w złożeniu, żebym mogła sobie sama poradzić i tym samym nie musiała ciągle prosić narzeczonego o pomoc. Po prostu nie lubię bawić się w skomplikowane składanie :p Wózek JULI mnie zaskoczył prostym montażem. Ba! Ja nawet sama go złożyłam, a zazwyczaj proszę mojego narzeczonego o pomoc. Tu nie musiałam, bo jest to banalne. Dodatkowo podoba mi się opcja przycisków, które zabezpieczają go przed przypadkowym złożeniem. Zaś samo złożenie następuje w momencie, gdy naciśniemy oba przyciski jednocześnie – proste, prawda? 🙂

Hamulec

Niby to tylko hamulec, a jednak jest istotny. Zwłaszcza, gdy wychodzę na spacer z Maksiem i psem. Wtedy hamulec przydaje się zdecydowanie częściej. Zależało mi, abym mogła go spokojnie obsługiwać samą nogą, bez schylania się i naciskania ręką.

Dodatki

Jako, że lubię wszelkie dodatki, zaletą wózka jest ich posiadanie. Po pierwsze, mamy kosz, który pomieści zakupy czy też przydatne rzeczy na spacer, a to podstawa. Nie lubię prowadzić wózka i dźwigać jednocześnie zakupów. Po drugie, wózek posiada miejsce na kubek/bidon. A nam mamom kubek z kawą z pewnością się przyda 🙂 Natomiast podczas upałów, koniecznie bidon z wodą! Po trzecie, fajnym dodatkiem jest okienko “peek-a-boo” – foliowe z klapką.

Kinderkraft wózek JULI – charakterystyka i zalety:

-kompaktowość – model 2w1

– bezpieczne składanie jedną ręką

– funkcjonalne detale: pojemny kosz, uchwyt na kubek, osłonka przed wiatrem – dodatkowy daszek na buźkę, okienko w budce, łatwy do czyszczenia materiał w podnóżku

– lekkość

– solidne wykonanie

– ciekawy design – dostępny w 3 kolorach

Kinderkraft wózek JULI – czy warto kupić?

Gdybyście zapytali mnie, jaki wózek wybrać na wiosnę i lato, zdecydowanie polecę Wam wózek JULI. Za jego zakupem przemawia przede wszystkim wcześniej już wspomniana lekka konstrukcja, która ułatwia prowadzenie wózka, a także jego wnoszenie czy znoszenie. Do tego ma ciekawy design, jest łatwy do złożenia i zajmuje niewiele miejsca. W związku z tym sprawdzi się na wyjazd – bez problemu zmieści się nawet w nieco mniejszym bagażniku 🙂

 

 

17 comments

Katsuumi says:

Bardzo podobają mi się takie wózki 🙂

Granivera says:

Miałam wózek w takim samym kolorze 🙂 Najlepszy kolor 🙂

Sandra z Chrzasteksumienia says:

Nie znam się na takich rzeczach, ale wielofunkcyjność chyba jest bardzo ważna.

TematycznieKosmetycznie says:

Jeśli kiedyś zdecyduję się na nowego członka rodziny to chętnie przyjrzę się temu wózkowi. Jak na razie zachwycił mnie głównie jego kolor i prostotę konfiguracji zależnie od potrzeb 🙂

Marta says:

Nie dość, że funkcjonalny to jeszcze ładny! 🙂

Ewelina says:

Zupełnie się na tym nie znam, ale podeślę koleżance:)

Akacja says:

Ładny wózek miejski. Na wertepy i polne drogi się nia nadaje.

Świat Pani Domu - Ola says:

Ale fajny jest ten wózek. Wygląda naprawde świetnie 🙂

Natalia Ozga says:

Najważniejsze jest bezpieczeństwo i komfort dziecka! 🙂
Super wózeczek.
Pozdrawiam serdecznie!

Kinga Litkowiec says:

Pomyślę o nim gdy w końcu mąż zgodzi się na drugie dziecko ?

Paulina Rudnicka says:

Wydaje sie byc bardzo praktycznym. I jest naprawde uroczy!

Joanna Majchrzak says:

Świetnie się prezentuje i jest w moimi ulubionym kolorze!

Kaśka - Poligon Domowy says:

Jego funkcjonalność mnie przekonała. Ale już wygląd nie bardzo. Ja jednak wolę klasykę

Ptysia says:

U mnie w rodzinie właśnie kilka osób stanęło nad wyborem idealnego wózka 🙂 Polecę im Twój wpis, może akurat to będzie to 🙂

Julia Wasielewska says:

Nie mam jeszcze dzieci, ale przyznam, że wygląda na bardzo solidny.

Cecylia Trzcińska says:

Jeśli mam być szczera to ten wózek bardzo mi się NIE PODOBA. Wygląda na wózek dla lalek, a nie porządny, bezpieczny i wygodny sprzęt. Ale to moja opinia, w życiu bym go nie kupiła. Osobiście mam X-lander X-Cite który jest moją osobistą pomocą domową przy maluchu. Mamy narazie jeszcze wkładkę X-Rest, super rozwiązanie jak się nie chce kupować gondoli. Ale X-landerów nie trzeba polecać, wszyscy znają ich jakość! Pamiętajcie, że wózkach wozicie wasze skarby, muszą być bezpieczne i wygodne 😉

sandrak says:

Jasne, każdy ma swoje zdanie 🙂 Jesli chodzi o gondolę, to używaliśmy głownie innego wózka, który był o wiele bardziej stabilny i bezpieczniejszy i wygodniejszy. Ten używała głownie moja mama, bo był lekki i nie miała problemu, aby wprowadzić go do klatki (niestety schody, bez windy, bez podjazdu).

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *