Ja się wstrzymam, bo kolorówkę ograniczam, ale powodzenia dla osób biorących udział 🙂

Akceptuję regulamin … i z miłą chęcią biorę udział w konkursie 😉

Kosmetyk, z którym się nie rozstaję pomadka nawilżająca moje usta. Jestem nastolatką i uważam, że nie potrzebuję wykonywać mocnego makijażu. Oczywiście raz na jakiś czas nałożę na swoją twarz jakiś krem BB, korektor, tusz, lecz jest to rzadkość 🙂 Pomadka ochronna jest u mnie na pierwszym miejscu, ponieważ bardzo przesuszają mi się wargi. Bardzo lubię to uczucie, gdy na moich ustach znajduje się taki produkt. Moimi ulubionymi pomadkami są te z Rossmanna z marki Isana. Wiele osób uważa, że jest to tania i zła firma, lecz produkty do ust u mnie działają bardzo dobrze! 🙂

Kosmetyk, z którym się nie rozstaję to krem pod oczy, bo moja mała nie raz nie da mi spać w nocy.
Sińce pod oczami mam codziennie od niewyspania, bo to dom, rodzina, no i rano praca.
Ale nie narzekam, bo jestem najszczęśliwszą żoną i matką, a od kosmetyków cerę młodą i gładką!
Krem dodaje mi witamin, które uciekają, moja skóra wygląda młodziej – witaminy cuda sprawiają!
Dzięki kosmetykowi czuję się piękna naprawdę, daje sobie nawet z najgorszymi sińcami radę.
I choć kosmetyków na rynku wiele, to kremy pod oczy to moi prawdziwi przyjaciele,
Dodają blasku i dzięki nim jędrna jest skóra, a blask i jędrność to kobieca natura!
Jeśli jeszcze kobietki nie stosujecie kremu pod oczy, to zachęcam do zakupu rano i w nocy!
Nie pożałujecie ja już Wam gwarantuje, będziecie zadowolone, to Wam obiecuję!