My second passion: fitness / Moja druga pasja: fitness

Fitness outfit

Nie jestem specem w dziedzinie sportu i fitnessu, daleko mi do idealnej figury. Jednak fitness to moja druga pasja. Sport pomógł mi zwalczyć moje problemy. Stał się niezastąpionym sposobem na odreagowanie na stres i ucieczkę od szarej rzeczywistości. Nauczył mnie naprawdę wiele. Przede wszystkim samodyscypliny, cierpliwości, której mi brakowało. Daje motywację do pokonywania granic. Sport uczy dawać z siebie wszystko, nie rezygnować, nie poddawać się, a dążyć do celu. Pokazuje, że niemożliwe staje się możliwe.
Od dziecka byłam aktywna fizycznie. Miałam poważną wadę serca w dzieciństwie, jednak pozwalała mi na ruch, dlatego też mama robiła wszystko, abym uczestniczyła w każdej lekcji w-fu. W podstawówce brałam udział niemalże w każdych zawodach, grałam w siatkówkę, piłkę nożną, biegałam, chodziłam na sks-y. Nie zaczęłam ćwiczyć, dlatego że przybyło mi kilka kilo. Tak naprawdę nigdy nie miałam problemu z nadwagą. Zawsze byłam szczupła, czasem nawet ważyłam za mało (mimo tego, że kochałam i pożerałam niezdrowe jedzenie). Przyczyny do uprawiania sportu są zupełnie inne i niezwiązane z odchudzaniem. Ale o tym dalej.

top – sklep-biustonosze / leggins – sklep-biustonosze

Pierwszy powód to stan mojego zdrowia – m.in. omdlenia, krwotoki z nosa, problemy z cukrem, złe wyniki, odwodnienie organizmu, co kilka razy kończyło wizytą na izbie, pogotowia w domu lub wizyty u lekarza. Spowodowało to, że musiałam diametralnie zmienić sposób odżywiania i zacząć być aktywna. Drugi powód to stres. W liceum zmarła jedna z najważniejszych osób w moim życiu, co sprawiło, że wyssano ze mnie całą energię, a wstawanie z łóżka nie miało sensu i stało się czynnością przymusową – dla mamy. Pewnego dnia spojrzałam w lustro i powiedziałam „Dość. Weź się w garść dziewczyno”. Wróciłam do sportu, bo pozwala on walczyć z problemami, które siedzą w naszej głowie – psychice. Zaczęłam skakać na skakance, jeździć na rolkach, biegać, ćwiczyć w domu – koleżanka pokazała mi ćwiczenia Chodakowskiej (jeszcze wtedy nie było takiego boom na nią), później wynalazłam Mel B, Tiffany i Natalię Gacką. Z czasem zaczęłam chodzić na siłownie, początkowo nieregularnie, teraz systematycznie. Od tamtego roku chodzę również na crossfit. W ten sposób odreagowałam. Swoją całą złą energię staram się zostawić na siłowni. Wyżywam się i nie kończę dopóki  nie poczuję się lepiej. Oprócz ćwiczeń zmianie uległ mój jadłospis. Zaczęłam jeść 5 posiłków dziennie o regularnych godzinach. Nie stosuję żadnej diety, bo nie wierzę w cuda, jakie podobno diety potrafią zdziałać. Po prostu zmieniłam nieco menu: biały chleb, ryż, makaron zamieniłam na brązowy, wszelkie możliwe produkty na razowe bądź orkiszowe, majonez i śmietanę na jogurt naturalny, słodycze na owoce i ciastka owsiane, napoje gazowane na wodę mineralną. Oczywiście nie jest to ścisła dieta. Codziennie jem słodycze, bo jestem od nich uzależniona, ale ograniczyłam je. Wcześnie potrafiłam jeść 1500-2000 kalorii z samych słodyczy – i dziękuję za moje geny, bo mogłabym mieć teraz sporą nadwagę (potrafiłam zjeść czekoladę i słoik nutelii w ciągu 5 minut – serio!). Kiedy mam ochotę napić się piwa – piję, kiedy chcę kanapkę z białym chlebem – jem, kiedy mam ochotę na chipsy – kupuję je, kiedy mam ochotę na fast fooda – zamawiam, kiedy chcę czekoladę – sięgam do półki i ją biorę. Po prostu ograniczam śmieciowe jedzenie do minimum. Patrzę na składy, unikam kupnych sosów, wolę robić je sama – nie dość, że są zdrowsze to i smaczniejsze. I wiecie co? Widzę różnicę. Minął ponad rok, a moje zdrowie poprawiło się i to jak! Nie mam już problemów z krwotokami ani omdleniem, a wyniki poza jednym małym mankamentem są dobre. Widzę również jak zmienia się moje ciało, moje samopoczucie. Czuję się silniejsza zarówno psychicznie i fizycznie. Każdy trening, każdy pobity czas daje mi motywację i siłę do działania. Sprawia, że na twarzy mam ogromnego banana i cieszę się, że się udało. Kolejny raz się udało. Nie wiem jak długo będę związana z fitnessem, ale na dzień dzisiejszy nie wyobrażam położyć się i nic nie robić. Chcę nadal się doskonalić i zdobywać szczyty. Wszystkim, którzy borykają się z problemami polecam sport. Pozwala wyżyć się i dać nadzieję na lepsze jutro.

A jak zacząć? To proste – podnieś się z kanapy i zacznij się ruszać. Masz tyle możliwości do wyboru. Możesz biegać, skakać na skakance (ja skaczę w domu, oglądając serial lub film – czas leci bardzo szybko), ćwiczyć w domu. Wszystko zależy od Twoich upodobań i czasu jakim dysponujesz. Zacznij zwracać większą uwagę na jedzenie. To naprawdę nie jest trudne :-)A ile możesz zyskać.

Podziękowania dla sklepu sklep-biustonosze za strój.

78 comments

KosmetykoFanki says:

Na orbim jeżdżę regularnie <3

Ven Lifestyle says:

zupełnie jakbym czytała o sobie 🙂 mamy wiele wspólnego 🙂

adolfowa says:

ta siłka na powietrzu to u nas gdzieś? bo nie widziałam jeszcze 😛 a może bym się wybrała na taką gdzie tłumów nie ma ;D

sandrak says:

Tak u nas, a dokładnie na Łazieńcu 😀 Jak byłam do południa to pusto :p

Aneta Sawicka says:

fajnie, że znalazłaś coś, co pomaga ci w życiu, oby tak dalej 🙂

Zakręcony Świat Marty says:

świetna figura:)

Megly says:

Masz wspaniałą figurę. Widać, że sport nie jest Ci obcy. Fitness to świetna opcja, aby ukształtować swoją sylwetkę. Sama kiedyś ćwiczyłam na siłowni, a teraz został ze mną tylko taki codzienny ruch- rower, rolki, spacery, no i staram się- raz w tygodniu basen 🙂 Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę udanego weekendu 🙂

Anna Bielaszewska says:

no kochana, wspaniale wyglądasz !jesteś doskonałym przykładem i motywacją, że warto uprawiać sport !

Eveline Bison says:

Masz wspaniałe ciało! 🙂

Food & Emotions says:

Great post!!!kissfood&emotionshttp://fefoodemotions.blogspot.pt

Joy of the fashion. says:

piękne i apetyczne ciało :)moge prosic o klikanie w linki ? 🙂

E Eś says:

Figurę to Ty masz świetną <3

Wiktoria Kostka says:

Wspaniale wyglądasz i masz rację! Sport służy nie tylko chudnięciu ale i utrzymaniu zdrowia 🙂

beneaththeblanket.blogspot.com

Katarzyna K. says:

Jezuuu <3 jaka figura 😮

Justyna J says:

jak ja bym chciała mieć taką siłownię na własnym podwórku, ale niestety w najbliższej okolicy nie ma ;/
czasami to chemia którą producenci faszerują gotowe dania sprawia że czujemy się gorzej, dlatego i ja stawiam na naturalne produkty nie przetworzone 😉

Marta says:

Nie cierpiałam zajęć fitnessu przez szkołę. Na studiach zmieniłam zdanie 🙂

Beauty Unearthly says:

Very youthful look!

kreconowlos a says:

również od zawsze lubiłam sport 🙂 wysiłek fizyczny działa cuda na psychikę jak i dla tej fizycznej części 🙂

Daria Bielenda says:

wow cudne cialko ! 🙂 przynajmiej nie chudzielec 40kg a fajnie wyrzezbione kobiece cialo! 🙂

stylstynka says:

WOW! Masz niesamowitą figurę, jak też opaleniznę 🙂 Jestem pod wielkim, pozytywnym wrażeniem :))

Agata Szydłowska says:

Ale masz piękną figurę!

passionelka :) says:

Boską masz figurę :)Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*

Chocolate&Chocolate says:

Wyglądasz nieziemsko 😀 Mega zadro! 🙂

ppaaulin says:

chudzinka, ślicznie wyglądasz 🙂

Joanna C says:

Podchodzimy podobnie do sportu i diety, lubię się ruszać dla tych samych korzyści jakie daje mi ruch, ale niestety ograniczenia w miarę upływu lat musiałam wprowadzić. Masz wspaniałą figurę, najważniejsze jednak, że jesteś zdrowsza 🙂 pozdrawiam

Secret_style says:

Biedna by była, gdyby nie potrafiła sobie z nimi poradzić, a ona poradziła sobie z nimi doskonale i nie użalała się nad sobą, jak robi większość ludzi

lugfeer says:

To ekstra, że robisz to co lubisz, a do tego pomaga Ci to w zdrowiu 🙂 Kurczę, chciałabym zacząć chodzić na siłownie, ale w moim mieście nie ma ani takiej na dworze, ani stacjonarnej :(Zapraszam Cię na mojego bloga, jeżeli podoba Ci się to co robię – zaobserwuj, zostaw po sobie ślad w postaci komantarza 🙂 { ; ♥♥♥ Mój blog ♥♥♥ ; }

Adstranger says:

jezuuuu *_* jaka cudowna figura!!! ♥

Stara Lumpeksiara says:

Świetny, motywujący tekst. Ja również uwielbiam sport, chwilowo mam ograniczone możliwości i mimo, że dawno nie uprawiałam nic regularnie bardzo mi brakuje biegania czy gry w kosza. Co do diet, ja również jestem za tym żeby jeść z głową. Wszystko jest dla ludzi, trzeba tylko znać umiar. Figury zazdroszczę, ale jak tylko urodzę będę się o taką starać 😉 I marzę o tym żeby zapisać się na crossfit. Pozdrawiam 🙂

Złota Orchidea says:

Świetna figura !

Sylwia Szewczyk says:

O kochana! Figurę to Ty masz rewelacyjną! Ja też uwielbiam sport! Może nie ćwiczę regularnie ale każdego wolnego wieczoru biegam 🙂

just basicgirl says:

Masz świetną figurę!:)

Madeline says:

figurę masz świetną, pozazdrościć, ja ostatnio staram sie coś ćwiczyć, ale słabo mi to wychodzi bo częściej zamiast tego wybieram znajomych :P♥http://madeline-girl.blogspot.com/

Fashionelja says:

Świetne ciałko, motywujesz :)http://fashionelja.blogspot.com

Ania T. says:

piękną masz figurę 🙂

Mary María says:

Wooow, I love it! Enjoy the weekend honey!

I invite you to join my worldwide giveaways:
Jexshop 10$ gift card & Polka dots dress

If you want to follow each other, please follow me and I'll do the same:
My blog | Bloglovin | Facebook

(っ◕‿◕)っ♥

Secret_style says:

No mega szacun kochana ! aż łezka mi się w oku zakręciła- widać, że twarda babka z Ciebie, dałaś radę i to jest najważniejsze… wiele osób na Twoim miejscu już by się poddało…. także szacun po raz drugi ! 🙂 :)Jeśli chodzi o zjedzenie czekolady i słoika nutelii w ciągu 5 minut – u mnie identycznie 😛 tyle że ja jakoś nie potrafię się zmotywować do regularnych ćwiczyń.. ćwiczę tylko jak mi się przypomni, może niedługo to się zmieni :PSuper wyglądasz- ale na taką figurę zapracowałaś sobie ciężkim wysiłkiem, który się opłacił 🙂 zazdroszczę tak szczupłych nóg i brzucha :)pozdrowionka :)Daria

Shamu Boo says:

The exercise is certainly working. Your body is beautiful and wow 🙂 Lovely lady!! xoxo

All Things Bright and Lovely

Renata Orzeł says:

Wow, Świetną masz figurę ! Duża motywacja :)Pozdrawiam 🙂

Fasonique says:

Genialną masz figurę! Ja uwielbiam rower, najważniejsze żeby każdy znalazł dla siebie taką formę aktywności jaka mu pasuje i jaką z chęcią będzie uprawiał 🙂 pozdrawiam!

Ewa says:

Wow!!! Kochana zaniemówiłam!!! ❤

loncieek says:

To prawda, sport to idealny sposób na odreagowanie, ja zawsze po treningu mam dobry humor 🙂 takie siłownię pod gołym niebem to fajna sprawa, w moim miasteczku też taka jest Ale nie miałam jeszcze okazji ćwiczyć tam 🙂 świetnie wyglądasz i życzę aby twoja pasja pozostała pasja, bo sport to zdrowie 🙂

misskitin says:

Figurę masz wspaniałą i mogę Ci tylko zazdrościć, że możesz jeść wszystko na co masz ochotę i tak wyglądać 🙂 Ja też nie wyobrażam sobie życia bez sportu i musiałam jedynie z niego zrezygnować na początku ciąży, bo było to zalecenie lekarza…no ale po porodzie ruszyłam już pełną parą i znów ćwiczę i biegam 🙂 U mnie jest trochę ciężej, bo figura pozostawia wiele do życzenia i walczę i kg po ciąży…wszystko idzie powolutku, ale u mnie zawsze to tak wyglądało…ale w końcu się uda :-)Świetny zestaw do ćwiczeń 🙂 Mam bardzo podobny top, ale tylko w domu się w nim pokazuje :-)Pozdrawiam 🙂

Venus says:

I oto chodzi zdrowe i mądre podejście do fitness itp. Super masz buty. Mam nadziej ze dzięki dbaniu o siebie z sercem jest lepiej.

agne says:

świetna figuraaa! 😉

Katsuumi says:

Wiedzialam, ze cos stoi za taaaką figurą 😀 a tu fitness 😉

Marta Brańka says:

Masz wspaniałą figurę, ja kilkukrotnie zabierałam się do ćwiczeń, ale nie wychodziło mi to :(Zapraszam do siebieanother-view-blog.blogspot.com

FLEXY FASHION says:

wow, świetna wysportowana figura!

pathy says:

oj tak, sport potrafi zmienić życie, coś o ty wiem;))

Monika Lackowska says:

Wyglądasz genialnie:) Piękna figura i ten płaski brzuch zazdroszczę:)

myownstyle says:

Oj ja tez uwielbiam fitness, piekne cialo 🙂

Kamila Arczyńska says:

Oj jak ja bym chciała lubić sport, naprawdę. Dla mnie wf to zawsze był problem, jedyne co to biegać nawet lubiłam, ale nigdy mi się nie chciało i nie chce. A teraz gdy przybrałam kilka kg mam problem, bo na dietę się nie nadaję, a sport… No tak jak wspomniałam wcześniej. Nie potrafię się zmotywować. ;/

Masz śliczny brzuch )

Kogiel Mogiel says:

Bardzo fajny pomysł na ćwiczenia na świeżym powietrzu 🙂 Widać efekty ćwiczeń ,super figura .Pozdrawiam

Carolencia BLOG says:

Jejuniu masz świetną figurę *.*

Hani says:

kocham sport tak jak Ty, powoli wprowadzam zmiany, schudłam już 4kg, sukces za sukcesem, figurę masz idealną i aż zazdroszcze, powodzenia dalej ♥

Eveline says:

muszę w sobie znaleźć taką motywację jak Ty masz;)pozdrawiam cieplutko :)) woman-with-class.blogspot.com

Eniwhere Fashion says:

Amazing body Sandra!!! You are really athletic!!! Kisses from Italy and thank you for stopping at my blog, EniEniwhere Fashion Eniwhere Fashion Facebook

Madillene says:

Nie ma to jak porządna dawka biegu i ćwiczeń! 🙂

Love Coffee and Shoes says:

Grrr….uciekam stąd, bo kompleksów się nabawię! Też chcę taką figurę!Ja biegałam….niestety kontuzja kolana i muszę odpuścić:(

Dookola Swiata says:

Nie lubie jak ktos mowi, ze nie ma idealnej figury, tylko po to by sluchac, ze to nieprawda ;)Pozdrawiamhttp://dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.ch/

sandrak says:

Kochana nie napisałam tego, żeby czytać komplementy 🙂 Chodziło mi oto, aby pokazać, że nie jestem specem od fitnessu, ale dążę do perfekcji i że jak się chce to można osiągnąć swoje cele. Zdaję sobie sprawę, że mam dobrą figurę, bo trenuję już trochę, ale do idealnej sylwetki trochę brakuje – choć cięzko określić "idealną", bo dla każdego jest na inna. To post, który ma motywować. I tyle. Pozdrawiam!

Dookola Swiata says:

Myslalam, ze buzka na koncu da znac, ze pisze to z przymruzeniem oka hehe 😉 Innymi slowami uwazam, iz juz masz idealna figure! 🙂 Buziaki!

Płyn przeciwko obgryzaniu paznokci says:

Wyglądasz naprawdę pięknie!

Marta Paulina says:

figura boska! wyglądasz świetnie..;p legginsy i top też super!www.mynaszstyl.blogspot.com

stylpasja by Magda says:

Masz super figurę! Ja się muszę wziąć za swój brzuch 😀

ZŁOWIESZCZY CHICHOT says:

Zazdroszczę figury 🙂

Wonder says:

Aaaaale masz figurę! 🙂 Wow!

explosivemixture says:

Ja mam takie fazy, kiedy ćwiczę przez kilka miesięcy codziennie i nagle nie wiedzieć dlaczego przestaję 😛

Świetnie wyglądasz!! 🙂

Królowa Karo says:

Sam wpis jest już ogromną motywacją, a Twoja figura jeszcze większą 🙂

Lena Jestem says:

Ja niestety bardzo szybko tyję, ale też (na całe szczęście!) dość szybko chudnę.Kurcze, cudownie wyglądasz, masz piękną figurkę 🙂

Gladys says:

I’m reading your blog and an excellent way to
promote your content came to my mind. Search in google for:
Willard’s Tips – SM Traffic

Ula says:

Jak zawsze piękna! Mogłabyś napisać mi jak nazywa się ten model butów z Adidasa? super wygląda to połaczenie kolorów różowego i czarnego! Chcialabym cie jeszcze spytac czy kojarzysz marke https://www.showroom.pl/marki/577,deep-trip ? Bo wpadłam na nich przypadkiem podczas szukania plaszcza na showroomie i mnie zainteresowali- myslisz ze warto od nich legginsy zamowic do treningu?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *