Categories Pomysł na prezent

SPEŁNIAM MARZENIE Z KATALOGMARZEN!

Marzenia ma każdy z nas. Mniejsze, i te większe. Spełnianie ich daje nam satysfakcję, uszczęśliwia nas. Ja tym razem spełniam marzenie mojego przyjaciela razem z katalogmarzen. Jaki? Zaraz się wszystkiego dowiecie!

zdjecie lot 2

Niektóre z naszych pragnień wymagają czasu, kosztów i nerwów. Ale są też taki, które wymagają od nas mniej wysiłku. W życiu udało mi się spełnić kilka marzeń, ale są jeszcze takie, do których dążę. Jednak dziś nie o moich marzeniach… Uwielbiam obdarowywać innych ludzi prezentami. Oczywiście ludzi, których kocham i ludzi, którzy są w potrzebie. Kupowanie prezentów sprawia mi naprawdę ogromną radość! W ostatnim czasie miałam możliwość spełnić marzenie mojego najlepszego przyjaciela, Michała. To jedna z niewielu osób w moim życiu, za które oddałabym życie bez zastanowienia. I jeden z dwóch najważniejszych mężczyzn w moim życiu. I choć wiele osób nie wierzy w przyjaźń damsko-męską, my jesteśmy dowodem na to, że jednak istnieje:) Przyjaźnimy się już kilkanaście lat, od podstawówki, i nasza przyjaźń nigdy nie miała kryzysu. Naprawdę! Nie było żadnej sytuacji, żadnej sprzeczki, która wystawiła na próbę naszą przyjaźń. I wiecie co? Lepiej się dogaduje z nim, niż z jakąkolwiek dziewczyną, serio! A miałam mnóstwo koleżanek. Jest dla mnie jak brat, jak członek rodziny. Poza tym, to jedna z dwóch osób, która zawsze była przy mnie, zawsze mnie wspierała, zawszestała za mną, nawet, gdy świat był przeciw. I nigdy nie pozwolił mi upaść. Cenię przede wszystkim w tej przyjaźni szczerość i zaufanie. Cenię to, że mogę powiedzieć mu wszystko. To, że akceptuje nie tylko moje zalety, ale i wady. To, że zawsze jest wobec mnie szczery, że potrafi mi powiedzieć, że się mylę. Ale potrafi też wspierać i wierzy we mnie. W moje marzenia. A najbardziej cenię w Nim to, że nigdy nie zawiódł. Gdy miałam jakiś problem, nie zdążyłam powiedzieć „przyjdź”, bo już był. Nie ma słów, którymi mogłabym podziękować za każdą pomoc. Za każdy spędzony wspólnie czas. Nie da się. nawet czynami okazać wdzięczności. Ale chciałam zrobić coś miłego – i zrobię jeszcze nie raz. To tylko taki przedsmak. Postanowiłam więc, że spełnię jego jedno, malutkie marzenie – lot widokowy awionetką nad Toruniem. Brzmi nieziemsko, prawda? 🙂 Marzenie mogłam spełnić dzięki firmie katalogmarzen ( katalogmarzen.pl ), która spełniła do tej pory marzenia wielu osób. I jestem pewna, że spełnią kolejne marzenia, w tym ponownie moje lub bliskiej mi osoby 😀 Ciężko był mi się zdecydować na jedno, konkretne przeżycie, bo jest ich mnóstwo, gokarty, lot balonem, jazda luksusowym samochodem, wyprawy off-road, skoki ze spadochronu. A dla tych, którzy wolą ziemskie i bezpieczne atrakcje – romantyczne weekendy, kolacje, degustacje i wiele innych. Sami sprawdźcie. W ostateczności wybrałam lot widokowy nad Toruniem. Mieliśmy takie szczęście,że pogoda była idealna – zero chmur na niebie, dzięki czemu wszystko było pięknie widać. Choć 10 minut minęło tak szybko, że spytałam pilota czy to naprawdę już? Przy okazji – jak gdziekolwiek będę lecieć, chcę tego pilota ! Nie odczułam w ogóle ani startu, ani lądowania. A jak samo marzenie? Jakie wrażenia? Niesamowite! Ale to wszystko zobaczycie w filmiku poniżej. Zapraszam Was serdecznie do oglądania. A ja w tym czasie spełniam swoje malutki marzenie – jako fanka sportu, kompletuję sobie sprzęt do siłowni w mieszkaniu, w tym do crossfitu – w moim mieście jest naprawdę kiepska siłownia i zdecydowanie wolę ćwiczyć w domu (plus oczywiście bieganie). Dlatego zdecydowałam się stworzyć taką mini siłownie w mieszkaniu. Znalazłam świetną stronę, a mianowicie http://specialfitness.pl/ , na której jest szeroki wybór (polcam wszystkim sportowym miłośnikom). Siłownię będę dopiero tworzyła po przeprowadzce, ale już tak długo o niej myślałam, że postanowiłam wykonać pierwszy krok i znaleźć sprzęt 😀 Przynajmniej już wiem, że najmniejsze mieszkanie, w którym będę mieszkała, to mieszkanie 3-pokojowe ( w tym jeden na siłownie 😀 ).

29 comments

zaneta says:

Widuję ten mały samolocik 🙂 nad Toruniem. Katalog marzeń to super sprawa.

MADAME LIPSTICK says:

Ale to faaajne 😉

bejbix says:

🙂 super mieć takie osoby przy swoim boku. Pozdrawiam. Jestem tutaj.

Laura Alagöz says:

Sounds fantastic!

Laura
Pink Frenzy

Puderniczkama says:

Na pewno wspaniałe przeżycie ?

Ania says:

Ja nie mam zbyt wielu marzeń, ale te, które mam są konkretne 😉 mam nadzieję, że kiedyś uda mi się je zrealizować 🙂
Lot super sprawa 🙂

Zdeterminowana Ana says:

Z katalogu marzeń lub podobnych stron wykupiłam kilka prezentów dla mojego Narzeczonego. Strzelanie i lot paralotnią to pamiętam, jeszcze jest flyboard, ale właśnie nie wiem czy to od pośrednika czy sprzedawcy. 🙂

sandrak says:

Lot paralotnią? Też chcę! 🙂

Ptysia says:

Ale zazdroszczę 🙂 Sama chciałabym realizować kolejne marzenia na mojej liście 🙂

Vika says:

As always wonderful post! Thanks for sharing)

Diana says:

Wow, świetna sprawa! <3

czerwonafilizanka says:

cudownie, to musiało być wspaniałe

Dookola Swiata says:

Rewelacja!

Life by Marcelka says:

Wow super sprawa !!

Magdalena says:

super przeżycie 🙂

Katsuumi says:

Wspaniala sprawa :)!

joanna says:

Przepiękie!!!
makrouszkodzenia.blogspot.com

Maja says:

Genialne! Tez bym chciała :-)!

Angelika Kuczma says:

Nie miałyśmy pojęcia, że w ten sposób można spełnić swoje lub kogoś marzenie 🙂 Świetna sprawa!
Zazdrościmy Ci tej siłowni!!!! Koniecznie musisz się nią pochwalić jak skończysz kompletować sprzęt 🙂

Katies says:

Ale super!:)

Bielecki.es says:

Mnie także korci w górę, ale by skoczyć ze spadochronem. 😉

Sylwia z MocKobiet.eu says:

Sama chciałabym zostać pilotem – marzę, że się kiedyś spełni!
Gratuluję Wam wrażeń 🙂

Klaudia says:

Też uwielbiam obdarowywać innych prezentami. Takie podarowanie komuś niesamowitych wspomnień, to idealny pomysł. Pozdrawiam 😉

blogierka says:

Zgłosiłam się nawet do akcji z KM ale jestem zbyt cienka w uszkach i statystykach ;).
A wrażenia musiał być mega!
ps.Ja też uwielbiam sport, ale na własną rękę bałabym się chyba crossfit trenować.

sandrak says:

ja trenowałam crossfit dwa lata pod okiem specjalisty, potem dokształcałam się u trenera personalnego, dlatego ćwiczę teraz sama 🙂

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *