Od pewnego czasu chętnie sięgam po książki motywacyjne. I tak w moje ręce wpadła „Sztuka świadomego życia”, która wydała mi się interesująca. Jaka jest w rzeczywistości? Oto moja recenzja.
O czym jest książka Sztuka Świadomego Życia?
„Sztuka świadomego życia” to książka, która przyciąga uwagę swoim obiecującym tytułem i wskazówkami, dotyczącymi osiągnięcia sukcesu i spełnienia. Autor, Bob Proctor jest znanym i doświadczonym trenerem rozwoju osobistego, więc w oczekiwaniach co do tej książki stawiają się wysoko. Choć po przeczytaniu książki trafiłam na informację, że wspierał on firmę, działającą jako piramida finansowa. Nie zdążyłam się z tym zapoznać. Jeśli Wy macie taką wiedzę, dajcie znać. Po rozpoczęciu lektury można od razu dostrzec, że Proctor doskonale włada sztuką motywacyjnego pisania, a jego przesłanie jest klarowne i przekonujące.
Książka „Sztuka świadomego życia” zapewnia czytelnikowi wgląd w potęgę pozytywnego myślenia i wpływ naszych przekonań na rzeczywistość, w której żyjemy. Bob Proctor wyjaśnia, że kontrolujemy swoje życie za pomocą naszych myśli i reakcji na otaczający nas świat. Wartość książki tkwi w tym, że skupia się na mocy podświadomości i jej wpływie na nasze wybory i działania. W skrócie – jeśli chcesz być bogaty, to wystarczy, że tego pragniesz. Coś w stylu książki Sekret. Są zwolennicy takiego myślenia, ale i przeciwnicy.
Proctor przedstawia swoje pomysły w przystępny sposób, stosując liczne przykłady z życia codziennego oraz opowiadając swoje własne inspirujące historie sukcesu. Język jest zrozumiały i angażujący, co czyni lekturę przyjemną i motywującą. Mimo to, wszelkie jego pomysły absolutnie nie są dla mnie poradnikiem. Każdy sprowadza się do tego samego — ja jestem bogaty, Ty też możesz, tylko musisz tak myśleć.
I przyznam szczerze, że gdyby to była moja pierwsza książka motywacyjna i o rozwoju, to byłabym zachwycona. Jednak za mną kilka pozycji, a ja mam wrażenie, że książka jest zlepek kilku innych książek o tej tematyce.
Recenzja książki Sztuka Świadomego Życia
Książka „Sztuka świadomego życia” dobrze się czyta, ponieważ Bob Proctor ma zdolność angażowania czytelnika i dostarczania cennych wskazówek dla osiągnięcia osobistej transformacji. Przekonująco przekazuje przesłanie, że nasze myśli i przekonania kształtują naszą rzeczywistość, co stawia nas w centrum procesu kreowania własnego życia. I tego nie można mu odmówić.
Jednakże nie mogę nie zauważyć, że część idei zawartych w tej książce wydaje się być inspiracją z dzieł innych znanych autorów rozwoju osobistego, takich jak Napoleon Hill czy Dale Carnegie. Czytając „Sztukę świadomego życia”, miałem nieodparte wrażenie, że Proctor czerpie inspiracje z wcześniejszych i bardziej klasycznych dzieł o podobnej tematyce.
Ponadto brakuje mi SPOSOBÓW na wzbogacenie się. Są liczne przykłady, że np. powiedziałem X, że będzie się bogacił i to zrobił, ale już bez wyjaśnienia jak. Jedynym wyjaśnieniem jest, znów powtórzę: myśl, że będziesz bogaty i będziesz.
1 comment
No tytuł spoko. Ja dopiero zaczynam taką tematykę. myślisz,ze się spodoba?