Zapewne niejednokrotnie słyszeliście o toksycznych relacjach. Najczęściej w kontekście partnera/partnerki i przyjaciół. Tymczasem okazuje się, ze takie relacje występują na innych płaszczyznach. Dziś Zuzanna Kuhl – mediatorka rodzinna, mentorka oraz Coach, opowiem o tym kim są toksyczni teściowie, jak uwolnić się od toksycznej teściowej i jak sobie poradzić. Serdecznie zapraszam do lektury!
Toksyczni teściowie – jak rozpoznać?
Poruszane tematy
Niedoskonała Mama: Toksyczne zachowania teściów, czyli jakie? Jak rozpoznać, że są to rzeczywiście toksyczni teściowe?
Zuzanna Kohl: Istnieje cały katalog toksycznych zachowań, natomiast testem jest zawsze stawianie granic. Jeśli nasze granice, czyli de facto my nie jesteśmy przez kogoś szanowani mimo jasnej komunikacji naszych potrzeb, to jest to osoba dla nas toksyczna.
Badania przeprowadzone kilka lat temu w Wielkiej Brytanii pokazały, że teściowie są powodem kłótni 60% z 2000 badanych par, a 20% rozważa z tego powodu rozwód. Te dane dają do myślenia. Powodami kłótni w związkach są zazwyczaj tematy, które mają dla nas znaczenie, czyli takie, które stanowią istotną część naszego życia.
Brytyjskie badania dowiodły, że najczęstsze powody napięć to dawanie niechcianych opinii przez teściów, partner stający po stronie rodziców oraz spory o to, jak wychowywać wnuki. Prawie jedna trzecia ankietowanych określiła rodziców swoich partnerów jako „ingerujących”, a ci, którzy otwarcie ścierali się z teściami, robili to średnio raz w miesiącu.
Powodów, dla których ktoś ma do innej osoby wrogie nastawienie może być wiele. Zdrową wrogość czujemy do osób, które przekraczają nasze granice. Gniew pomaga nam ich bronić. Nie lubimy też osób, które nieświadomie pokazują nam wyparte przez nas prawdy o nas samych. Np. osoby asertywne uważamy za bezczelne, kiedy asertywność jest jakością, której nam brakuje. Albo gardzimy osobami, które uważamy za głupie, jeśli sami mamy problem z poczuciem wartości i skrycie tak właśnie myślimy o sobie.
Brytyjskie badania pokazują jednak, że wśród 2000 par, które ankietowano najczęstszym źródłem napięć była chęć kontrolowania związku swojego dorosłego już dziecka przez rodziców. Wchodzenie w relacje z pozycji kontroli wynika ze strachu.
Spotykam się z tym często w mojej pracy z dorosłymi dziećmi toksycznych i dysfunkcyjnych rodziców (więcej przeczytacie w artykule RODZINA DYSFUNKCYJNA). Rodzice z narcystycznym rysem osobowości mają tendencje do traktowania swoich nawet dorosłych już dzieci jak poddanych, którzy nie mają prawa do własnego życia, a na świecie są po to, żeby spełniać ich wygórowane i często nielogiczne wymagania. Poprzeczka ustawiona jest już w dzieciństwie tak wysoko, żeby do niej nie doskoczyć. Takie podejście rodziców do dzieci sprawia, że dziecko ciągle się stara sprostać tym wymaganiom kosztem samego siebie. Potrzeba akceptacji i miłości rodziców, której od rodziców narcystycznych nigdy nie dostaniemy, sprawia, że stawiamy ich „potrzeby” na pierwszym miejscu, nawet kosztem własnej rodziny i dzieci.
Wpływ toksycznych teściów na małżeństwo
Niedoskonała Mama: Jak toksyczni teściowie wpływają na małżeństwo?
Zuzanna Kuhl: Istnienie problemu toksycznych teściów świadczy o nieuregulowanych relacjach dorosłych ludzi z ich rodzicami. Problem teściów jest w rzeczywistości nierozwiązanym problemem dysfunkcyjnej relacji naszego partnera/partnerki z jego/jej rodzicami. Kluczem jest uświadomienie sobie tego problemu i zobaczenie, że dana relacja jest dysfunkcyjna. Nie jest to łatwe, bo będąc dziećmi toksycznych rodziców wzrastamy w przekonaniu, że nieprawidłowe zachowania są normą. Co więcej, winę za nie jako dzieci bierzemy na siebie.
Jeśli jednak zobaczymy dysfunkcję, kolejnym krokiem jest praca nad sobą, wzmacnianie poczucia wartości, które prowadzi do stawiania granic rodzicom. Istnienie problemu toksycznych teściów wynika z niepostawionych przez ich dorosłe dzieci granic wobec nieprawidłowych zachowań i naruszania naszej strefy.
Ponad 25% ankietowanych w przytaczanych przeze mnie wyżej badaniach stwierdziła, że nie decydowałaby się na małżeństwo gdyby wcześniej widziała, jaka jest skala problemu. Prawda jest też taka, że tzw. czerwone flagi, czyli znaki ostrzegawcze związane z toksycznymi zachowaniami teściów widzimy zazwyczaj dosyć wcześnie, tylko z jakichś powodów decydujemy się je ignorować.
Warto się przyjrzeć tym powodom, ponieważ to my decydujemy o naszym życiu, o tym z kim tworzymy relację i z kim zakładamy rodzinę. Problemy same nie znikają. I jeśli podejmujemy decyzję wejścia w związek z osobą, która ma nieunormowane stosunki z własnymi rodzicami, musimy się liczyć z późniejszymi konsekwencjami naszych wyborów.
Toksyczna teściowa – jak się od niej uwolnić?
Niedoskonała Mama: Toksyczni teściowie to zarówno i teść i teściowa. Ja osobiście mam wrażenie, że najczęściej problem dotyczy toksycznej teściowej. Jak się od niej uwolnić?
Zuzanna Kuhl: Podstawą jest jasne i stanowcze zakomunikowanie naszych granic. Najlepiej oczywiście byłoby, żeby granica została postawiona przez naszego partnera/partnerkę, czyli syna/córkę naszych teściów. Jeśli to nie skutkuje przyjmijmy, że teściowie są jacy są i się nie zmienią.
To co możemy zrobić jeśli nasz partner nie jest w stanie postawić takiej granicy (ma do tego prawo-nie każdy jest gotowy na zmierzenie się z prawdą o dysfunkcji własnych rodziców), odpowiednie granice stawiamy my. Jeśli teściowie nas nie szanują, naturalną konsekwencją jest, że nie mamy ochoty się z nimi spotykać, rozmawiać z nimi czy utrzymywać jakiekolwiek kontakty. Korzystajmy z tego prawa. To, że partner chce dalej mieć relacje z rodzicami to jego wybór, nasz może być inny. Zawsze stawajmy po swojej własnej stronie i nie pozwalajmy na niesprawiedliwe traktowanie.
Pamiętajmy też, że toksyczna relacja z teściami daje naszym dzieciom nieprawidłowe wzorce. Pokazujmy im, że jeśli ktoś zachowuje się w stosunku do nas bez podstawowego szacunku, manipuluje, czy osacza, to mamy prawo stawiać takim osobom jasne granice.
Kluczowe jest to jak reagujemy na toksyczne zachowania. Nie każdego toksyczne zachowanie drugiej osoby zaboli. Są osoby, które od razu postawią granice i będą się ich trzymać chroniąc siebie i swoją rodzinę. Dla takich osób będzie to zamknięty temat. Innych kontrola teściów dotknie i zaboli, albo będą np. czuli się winni stawiając granice. Wtedy warto się przyjrzeć sobie. Co takiego we mnie się uruchomiło? Co mnie dotknęło? Jakie uważam, że mam braki? Jeśli czujemy się niewygodnie w jakiejś sytuacji w naszym życiu zawsze najpierw przyjrzyjmy się sobie – co to mówi o mnie?, co ja potrzebuję zmienić?, dlaczego to mnie tak dotyka?
Ogrom społeczeństwa cierpi na syndrom DDD/DDA. To znacznie utrudnia stawianie granic, ponieważ takie osoby mają zaniżone poczucie wartości i mniej lub bardziej świadome przekonanie, że nie zasługują na szacunek. To nie jest prawidłowe. Szacunek należy się każdemu. Polecam w takich wypadkach terapię. Zawsze najpierw przyjrzyjmy się sobie i swoim mechanizmom i nad nimi pracujmy. Na to mamy realny wpływ. Na teściów, czy kogokolwiek innego, tym bardziej jeśli jest toksyczny pływ mamy minimalny.
Serdecznie dziękuję za rozmowę w temacie toksyczni teściowie. Zapraszam również do zapoznania się z innymi wywiadami z Panią Zuzanną, a także zapoznanie się z jej stroną i profilami w mediach społecznościowych.
2 comments
ja niestety miałam toksycznych teściów. Mąż też się okazał toksyczny. jesteśmy rok po rozwodzie.
No niestety. Jeśli mamy toksycznych rodziców, teściów to warto trzymać się razem. Partnerzy muszą tworzyć jeden front. NO i dziecko toksycznych rodziców musi stanąć po stronie swojego partnera/partnerki. Trudne, ale inaczej się nie da