Witajcie wszyscy! Czas mnie goni, ale jak obiecałam, dodam na szybko pierwszą instrukcję do it yorself. Niestety, jak wspomniałam już w poprzedniej notce, nie mam aparatu, więc wygrzebałam jakieś stare fotki i porobiłam kilka telefonem (z góry przepraszam za słabą jakość).
Jak zrobić jeansową kamizelkę z flagą USA?
Co będzie nam potrzebne?
-jeansowa katana (ja swoją kupiłam w sh za 3zł, więc nie bałam się, że mogę ją zepsuć:p)
-nożyczki
-farby do tkanin(możecie je kupić na allegro,nie są drogie. Za 3 farby 50ml zapłaciłam ok. 22 zł), pędzelki
-cerata lub jakiś podkład, żeby nie pobrudzić podłogi
Dodatkowo jeżeli uznacie, że kamizelka jest za ciemna, to przyda się Wam wybielacz.
1. Wybieramy katanę jeansową. Ja wybrałam taką:
2. Następnie nożyczkami odcinamy rękawy (Ja ucinałam dosłownie ok. 0,5 cm przed szwami, ale długość zależy oczywiście od Was. Dodatkowo możecie powyciągać nitki pęsetą czy igłą)
3. Jeśli uznamy, że katana jest za ciemna, to ją wybielamy. Ja kupuję tańszy wybielacz i jest naprawdę dobry. Jak chcemy uzyskać efekt marmurkowy to zwijamy kamizelkę (wedle naszego upodobania). Dodatkowo możemy ją związać za pomocą zwykłych gumek (tzw. gumki recepturki 😉 )
Czas trzymania kamizelki w wybielaczu zależy od nas i przede wszystkim od materiału. Niektóre rzeczy trzymałam 10 minut, a niektóre nawet 10 godzin. Należy sprawdzać od czasu do czasu czy już uzyskałyśmy wymarzony efekt.
4. Kiedy już wybieliliście kamizelkę, wypraliście i wysuszyliście można przejść do malowania. Rozkładamy ceratę, przygotowujemy farbki i pędzle
Następnie malujemy według własnego uznania. Możecie zrobić szablony gwiazdek, bo będzie wam łatwiej. Znajdziecie je oczywiście w internecie. Wystarczy tylko wydrukować i wyciąć 🙂
Mimo wszystko polecam to osobom cierpliwym i które mają jakiekolwiek zdolności plastyczne. ja osobiście nigdy nie lubiłam malować farbami, więc troszkę się namęczyłam przy przerabianiu kamizelki. Oto mój końcowy efekt:
Życzę udanego przerabiania! Pozdrawiam.
4 comments
Bardzo mi się podoba jak zrobiłaś tą kamizelkę, sama bym na to nie wpadła 🙂
Zdolniacha z Ciebie!!! 🙂 Ja tam do wszystkiego mam dwie lewe ręce 😛
Mega!!!!!! 🙂 Ja próbowałam kiedyś sobie coś wybielić i za nic w świecie kolor mi nie puścił.
To zalezy chyba od materiału. Jedną katanę wybielałam 20 minut, drugą aż 4 godziny. Jak robiłam szorty miałam to samo. Jedne trzymałam cały dzień, żeby się choć trochę wybieliły.