ShinyBox : Winter in the city

ShinyBox : Winter in the city
Tydzień temu dotarło do mnie pudełeczko ShinyBox, edycja styczniowa: Winter in the city. Jesteście ciekawi jakie produkty się w nim znalazły i co o nich myślę? Zapraszam do przeczytania krótkiej recenzji.

W pudełku znalazło się 5 produktów + dodatek. Oto zawartość:
Tradycyjne zacznę od produktu, który najbardziej przypadł mi do gustu.

1. SYLVECO Odbudowujący szampon pszeniczno-owsiany hipoalergiczny – produkt pełnowymiarowy, 300 ml.

Szamponów i odżywek do włosów nigdy za wiele, ponieważ bardzo szybko je zużywam. Ponadto moje włosy ucierpiały przez dekoloryzację, więc przyda się wszystko, co przywróci je do ładu i zdrowia. Po drugie szampon jest hipoalergiczny – duży plus. Co więcej – produkt pełnowymiarowy. A na dodatek ładnie pachnie.

2.  SYLVECO Oczyszczający peeling do twarzy hipoalergiczny – pełnowymiarowy.

Konsystencja jest dość rzadka, zapach akurat mi nie przeszkadza – typowo ziołowy. Po jednym stosowaniu ciężko określić, ale mam nadzieję,że się sprawdzi. Peelingu do twarzy akurat brakło w mojej szafce kosmetycznej, więc jak najbardziej jestem z niego zadowolona.

3. VEDARA Balsam odnawiający do ust z 24-karatowym złotem – miniaturka.

Częściej stosuję pomadki ochronne, jednakże ostatnio polubiłam się z balsamami. Jedynym minusem jest  aplikacja – nakładanie palcem. Balsam bardzo ładnie pachnie i świetnie nawilża usta. Od razu znalazł miejsce wpodręcznej kosmetyczce

4.  GLAZEL Perełki rozświetlające skórę – miniaturka.

Perełki tej firmy mam po raz pierwszy. Czytałam dużo pozytywnych opinii na ich temat. Choć nie maluję się na co dzień, z pewnością przydadzą do makijażu na imprezę czy do zdjęć.

5.  BEAUTYFACE Innowacyjne serum do twarzy OXYGEN serum dotleniające, produkt pełnowymiarowy

Pierwszy raz spotykam się z tym serum, więc ciężko mi cokolwiek napisać. Z pewnością go wypróbujemy razem z mamą. Mi trafiło się serum dotleniające.

Dodatek: Sylveco, balam myjący do włosów z betuliną

A oto lista wszystkich produktów, pojemność oraz cena:

Podsumowanie:

Jestem zadowolona z pudełka. Fajnie,że znalazły się 3 produkty pełnowymiarowe. Najbardziej ucieszyłam się z szamponu. Mam nadzieję,że również będę zachwycona efektami. Plus za peeling oraz balsam do ust, ponieważ akurat te produkty skończyły mi się, a stanowią niezbędnik na liście kosmetyków. Najbardziej ciekawi mnie działanie serum. Natomiast perełki rozświetlające idealne nadadzą się na wyjście do klubu. Czekam na kolejne pudełko.

Tymczasem zapraszam Was na mojego instagrama oraz fanpage’a  znajdziecie na nim konkursy:-)

xoxo Sandi

35 Comments

  1. Ja chyba znowu zacznę je zamawiać. Jedno zamówiłam i bardzo byłam zadowolona z zawartości ; ))

  2. Osobiscie nic by mi sie nie przydalo ;)Pozdrawiamhttp://dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.ch/

  3. the box came in with quite generous samples ;)Keep in touchwww.beingbeautifulandpretty.comwww.indianbeautydiary.com

  4. Ja również uważam tak jak moja przedmówczyni że w poprzednich edycjach chyba pudełeczka były lepsze :)zapraszam na nowego posta:www.Anita-Turowska.blogspot.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *