Aktywny tryb życia pozwala na utrzymanie kondycji, kształtowanie sylwetki. Niestety nie zawsze mamy czas lub możliwość uczestniczą w zajęciach na siłowni. Nic straconego! Obecnie na rynku najdziemy mnóstwo prezentu, który możemy trzymać w domu! Jak urządzić domową siłownię? Dziś Wam podpowiem.
JAK URZĄDZIĆ DOMOWĄ SIŁOWNIĘ?
Posiadanie własnej siłowni zaoszczędza nam sporo czasu, zwłaszcza, gdy najbliższa siłownia jest od nas oddalona o kilkanaście dobrych kilometrów To również świetna opcja dla osób, które mieszkają w miastach, w których nie ma siłowni. Jeśli odwiedzaliście klub fitness, dobrze wiecie, ze w godzinach szczytu trzeba zmagać się z kolejkami ćwiczących i głowieniem się nad szybką zamianą ćwiczenia z racji używania sprzętu przez innych. U mnie na stworzenie domowej siłowni wpłynęło kilka czynników. Po pierwsze – godziny otwarcia siłowni w moim miasteczku kompletnie mi nie pasują. Ponadto siłownia często była zamykana. Potrafiłam pojechać i pocałować klamkę. Po drugie – gdy chodziłam w godzinach szczytu, siłownia była przepełniona i sprzęt zajęty, musiałam czekać i czekać.. Po trzecie – jestem serialowym maniakiem i musiałam znaleźć czas na oglądanie serialu,a by jednocześni go nie marnować 😀 Także za każdym razem, gdy ćwiczę – odpalam serial :p
JAK URZĄDZIĆ DOMOWĄ SIŁOWNIĘ – WSKAZÓWKI
1.Wygospodarowanie przestrzeni
Na samym początku znajdź miejsce, gdzie zostanie umieszczony sprzęt do ćwiczeń. Im większą przestrzeń wygospodarujesz, tym lepiej.
2.Niezbędne elementy wystroju:
Oprócz przestrzeni, pamiętaj o niezbędnych elementach wystroju swojego fitnessowego kącika. Siłownie należy uzupełnić o lustro, które jest bardzo pomocne podczas ćwiczeń. Wybierz również dobrą wykładzinę podłogową czy matę do ćwiczeń. Świetnie nada się mata z włókna poliestrowego.
3.Zakup odpowiedniego sprzętu:
Najistotniejsza kwestia to odpowiedni dobór sprzętu. Zacznij od kilku przyrządów, które najbardziej Ci są potrzebne, a następnie kompletuj według potrzeb. Pamiętaj, aby sprzęt był dobrej jakości. Świetnie sprawdzą się urządzenia marki HMS dostępne na stronie https://kronos-shop.pl/pol_m_FITNESS-I-KULTURYSTYKA-135.html . Oto kilka pozycji, z których skompletować możemy domową siłownię.
- rower treningowy, orbitrek magnetyczny lub bieżnia elektryczna.
- skakanka – mój ulubiony sprzęt! Świetnie sprawdzi się model Skakanka z Licznikiem LCD 275cm HMS SK31
- atlas, który stanowi wszechstronny sprzęt do wyrzeźbienia mięśni. Oferuje wiele wariantów zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet.
- hantle – to niezbędny element każdej siłowni. Ich ciężar i gabaryty dobieramy indywidualne. W sklepie kronos-shop znajdziecie hantle marki HMS zarówno dla początkujących – od 0,5 kg, jak i zaawansowanych
- twister – niezbędnik, który świetnie pomaga wyrzeźbić talię. Zajmuje niewiele miejsca, do tego nie jest drogi.
- drążek do podciągania się – najtańszy będzie rozporowy, do montażu w ościeżnicy drzwi. Drążek pozwala na wykonywanie wielu ćwiczeń wzmacniających i kształtujących sylwetkę. U mnie sprawdził się najlepiej drążek wielofunkcyjny, który można wykozystać do wielu ćwiczeń. Ja jestem w nim zakochana!
- gumy – bardzo dobrze sprawdzą się gumy oporowe do ćwiczeń GU06 HMS t. Ich zamykający się w okrąg kształt pozwoli zaangażować w wysiłek jeszcze więcej mięśni, co gwarantuje mocny i efektywny trening.
źródło: kronos-shop.pl
Pamiętaj, że nie musisz mieć od razu całego sprzętu. Ja zaczynałam od skakanki i hantli. Później zdecydowałam się na gryf i dokupiłam obciążenie. Jak tylko będę miała większą przestrzeń, która niestety mnie obecnie ogranicza, to nabędę nowy sprzęt 🙂 Dajcie koniecznie znać w komentarzu czy macie domową siłownię.
6 comments
Ja nie mam swojej siłowni, ale pewnie jest to spowodowane tym, że nie ćwiczę 🙂
Mi wystarczy dobra mata do ćwiczeń…no i hantle, ale pół kilogramowe;)
pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Ja nie mam siłowni,ale rower, skakankę i jakieś hantelki. Mąż ma atlas ale rzadko z niego korzystam. Ostatnio się wzięłam trochę, podziwiam Was za wytrwałość,widzę u Ciebie wyrzeźbioną figurę i to jest mega motywacja (:
Domowej siłowni u mnie brak ale co roku zimą wyjmuję trenażer pod mój rower i się na nim wypacam 🙂
My uwielbiamy kettle 🙂 Miłość od drugiego wejrzenia 😉
U mnie też to miłość od drugiego wejrzenia hihi :d